Huawei MateBook D 2020

Huawei MateBook D 2020

Huawei i Microsoft mogą ponownie współpracować, a my możemy się z tego cieszyć. To był niespokojny rok i Huawei był szczególnie dotknięty wojną handlową między Chinami i Stanami Zjednoczonymi, która doprowadziła do tego, że kilka amerykańskich firm nie było w stanie prowadzić interesów w walce mobilnej.

Wśród nich jest Google, i być może właśnie tam Huawei jest najmocniej uderzony, co oznacza, że Huawei nie może wypuszczać nowych smartfonów z Androidem i usługami Google.

Wprawdzie USA zezwoliły niektórym amerykańskim firmom na partnerstwo z Huawei, ale muszą się o to ubiegać, a Google jak dotąd nie został zatwierdzony. Jest to jednak Microsoft, dlatego właśnie sprawdzimy jak działa MateBook D z Windows 10 na pokładzie.

MateBook D 2020 – wysokiej klasy technologia .

Huawei zaimponował wejściem na rynek komputerowy kilka lat temu i udało im się dostarczyć dobre laptopy w stosunkowo rozsądnych cenach dla osób które liczą pieniądze i niekoniecznie kupują rzeczy na kredyt. W szczególności MateBook X Pro się wyróżniał, ale inne modele też są warte kupna.
Seria MateBook X jest sama w sobie flagowa, MateBook 13 i 14 są średniej klasy, a seria MateBook D jest dla tych, którzy nie potrzebują najlepszego sprzętu, ale chcą na przykład laptopa, który jest dobry do edukacji.
Jesienią 2018 roku przetestowano pierwszą wersję MateBooka D, która występowała w wariantach z procesorami AMD i Intel. Przetestowaliśmy wersję AMD i w dużej mierze mogliśmy być zadowoleni z tego, co nam serwowano.
Nowy model jest dostarczany tylko z AMD. Huawei wyjaśnia między innymi, że trudno jest uzyskać wystarczającą liczbę procesorów Intel i że układy Ryzen i tak są konkurencyjne.

Oto największe nowości w tegorocznym modelu:
• wąska rama ekranu
• zwinny procesor AMD Ryzen
• czujnik palca z logowaniem do systemu Windows 10
• Huawei Share
• design

Huawei pozostaje na tym samym projekcie co poprzedni MateBook D, ale wprowadził drobne poprawki w tegorocznym modelu. Przede wszystkim ramka wokół ekranu stała się nieco cieńsza. Powoduje to, że kamera internetowa została przeniesiona – więcej na ten temat w dalszej części.
Inną rzeczą, którą zauważysz, jest to, że MateBook D 2020 nie ma głośników po obu stronach klawiatury, nie twierdzimy jednak, że dźwięk jest z tego powodu gorszy.
W przeciwnym razie wygląd jest prawie taki sam, co możemy również powiedzieć o zakresie opcji łączności: USB-C, tradycyjne USB i HDMI po lewej oraz złącze USB i audio po prawej.

Huawei ogólnie dobrze radzi sobie z USB-C i możesz faktycznie używać tej samej ładowarki i kabla do ładowania wszystkich komputerów tej firmy i nowszych smartfonów.
Pod względem jakości wykonania MateBook D wydaje się równie dobrze zbudowany jak inne komputery Huawei. Obudowa jest wykonana z metalu, wszystko działa i jest dobrze ze sobą skręcone.
MateBook D ma wyświetlacz IPS 1920 × 1080 pikseli, który wytrzyma większość, ale jeśli ustawimy niską jasność ekranu to zobaczymy, że nie jest szczególnie imponująca. Oznacza to, że najniższe poziomy są zbyt ciemne i potrzebujesz wystarczająco dużej jasności, zanim ekran będzie wystarczająco przejrzysty.

 

Klawiatura i gładzik.

Jeśli uważasz, że gładzik w pierwszym MateBooku D był mały, spodoba ci się fakt, że Huawei zwiększył swoją szerokość o około półtora cala. Gładzik jest nieco bardziej chropowaty, ale zapewnia szybką reakcję.
Klawiatura, z której jesteśmy w dużej mierze zadowoleni. Jest stosunkowo cicha i można ją spokojnie porównywać z motylkową klawiaturą Apple MacBook.

Umieszczenie kamery.

Najbardziej radykalną zmianą jest to, że kamera internetowa przeniosła się na klawiaturę, tak jak Huawei zrobił po raz pierwszy z MateBookiem X Pro w 2018 roku. Powodem jest to, że ramka nad ekranem jest tak wąska, że nie ma tam miejsca na kamerę.

Nawiasem mówiąc, Asus rozwiązał to, umieszczając aparat w „odwróconym wycięciu” nad ekranem, unikając niezbyt pochlebnego kąta, który będzie, gdy aparat zostanie umieszczony tak nisko, jak w MateBook D.
O umiejscowieniu kamery w MateBook D możemy powiedzieć to samo co w MateBook X Pro. Minusem jest to, że kąt nie jest optymalny dla połączeń wideo i często prowadzi do odcięcia głowy i wrażenia, że jesteś znacznie grubszy niż w rzeczywistości. Są też pewne zalety, po pierwsze, że hakerzy nie mogą monitorować cię, dopóki kamera jest zablokowana na klawiaturze, a podczas użytkowania cięcie zawsze będzie takie samo, niezależnie od kąta ekranu.

Skaner palca.

Poprawił się jednak czytnik linii papilarnych. Huawei po raz pierwszy zastosował „One Touch”, który skanuje palec po naciśnięciu przycisku zasilania i automatycznie loguje użytkownika do systemu Windows 10. Na komputerach innych producentów najpierw musisz nacisnąć przycisk, aby włączyć komputer, a następnie nacisnąć ponownie, aby zeskanować palec, aby się zalogować.

Rozwiązanie Huawei jest bez wątpienia bardziej płynne. Pierwszy MateBook D z AMD w ogóle nie miał skanera palca, ale nowy model ma świetny typ „One Touch”.
Zapytany, dlaczego pierwszy model nie ma tego czujnika palca, Huawei odpowiada, że powodem był fakt, że mikroukład AMD nie obsługuje tej technologii, ale nowsza wersja tak. To dobra wiadomość.

Huawei Share.

Z Apple jako oczywistą inspiracją, Huawei dąży do stworzenia własnego ekosystemu produktów, które pasują do naszego cyfrowego życia, ale które również bezproblemowo ze sobą współpracują. Huawei Share i „Współpraca na wielu ekranach” łączą komputer z telefonem komórkowym i ułatwiają udostępnianie plików między urządzeniami poprzez przeciąganie i upuszczanie.
Sparujesz telefon z komputerem, stukając telefon w pole NFC na komputerze, a następnie wyświetl ekran Android na MateBook. To naprawdę działa całkiem dobrze, ale dobrą rzeczą jest to, że tak łatwo przenosić pliki między urządzeniami.

Wydajność i bateria.

Wewnątrz Huawei zastąpił procesor AMD Ryzen 5 2500U z 3500U, podwoił pamięć do 512 GB, ale zachował pamięć roboczą 8 GB – tutaj chcielibyśmy, aby wzrosły one do 16 GB.
Testy wydajności pokazują, że nie ma większych różnic między 2500U a 3500U, co znajduje również odzwierciedlenie w praktyce. Ogólnie rzecz biorąc, 3500U jest lepsze, ale nie możemy powiedzieć, że zauważamy w tym coś specjalnego.
Zauważamy, że Huawei wybrał znacznie szybszy układ SSD, i to bez znacznego podniesienia ceny nowego modelu. Testy prędkości wykazały, że układ SSD ma prędkości odczytu i zapisu, które są około trzy razy szybsze w modelu 2020.

Zauważamy również hałas wentylatora z komputera podczas użytkowania.

W przeciwnym razie żywotność baterii jest na tym samym poziomie. W zależności od użytkowania możesz przetrwać dzień roboczy bez konieczności używania ładowarki, ale ogólnie nie będziemy pod wrażeniem żywotności baterii MateBooka D. W teście baterii, bateria trwała 6 godzin i 51 minut, czyli o 48 minut mniej niż jego poprzednik.

Wniosek.

Huawei udowodnił w ostatnich latach, że z pewnością liczy na przemysł komputerowy, oferując ogólnie solidne urządzenia w przystępnej cenie. A szczególnie cieszy fakt, że nadal mogą współpracować z Microsoftem, aby wypuszczać nowe laptopy z Windows 10 na pokładzie, podczas gdy my czekamy, aż Google dostanie zielone światło, aby dostarczyć Androida na nowe telefony komórkowe Huawei.

Nowy MateBook D 2020 nie oznacza dużego skoku od MateBooka D w 2018 roku, ale ma niewielkie poprawki, które pomagają poprawić wrażenia użytkownika. Czytnik linii papilarnych jest genialny, Huawei Share jest bardzo przydatny, jeśli często pracujesz między komputerem a telefonem komórkowym. Należy również pamiętać, że przestrzeń dyskowa jest podwojona do 512 GB. Otrzymujemy dużo lepszy dysk SSD, ale kamera w klawiszu F12 może być irytująca, dla osób, które często jej używają.